Stop! Nie piję. – nauka odmowy picia alkoholu
17-02-2021 | Autor: Lukasz JanaszekNajważniejsze tezy artykułu
Lukasz Janaszek
- Lekarz Łukasz Janaszek uzyskał prawo wykonywania zawodu w 2005 roku.
- Specjalizację z chirurgii ogólnej odbywał w Klinice Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Przewodu Pokarmowego SPSK CMKP im. Prof. W. Orłowskiego.
- Egzamin specjalizacyjny zdał w 2012 roku. Jego osoba cechuje się zaangażowaniem w pracę, profesjonalnym podejściem.
- Jest pełen empatii w stosunku do swoich pacjentów.
- Obecnie jest nastawiony na rozwój swoich umiejętności i doświadczenia, stale poszerza swoją wiedzę – biorąc udział w licznych kongresach.
Kultura spożywania alkoholu w Polsce jest dość specyficzna. Panuje społeczne przyzwolenie na picie, a nawet niemożność wyobrażenia sobie niektórych sytuacji bez alkoholu. Urodziny, święta, przyjęcia – to zawsze okazja, aby celebrować ten wyjątkowy dzień alkoholem. Wydawać by się mogło, że okazjonalnie alkohol spożywają niemal wszyscy od dziadków, przez wujostwo, na dzieciach skończywszy. Jak więc odnaleźć się w takiej sytuacji, kiedy jesteśmy abstynentem?
Dlaczego tak trudno odmówić alkoholu?
W najbliższym towarzystwie zdecydowanie częściej mówi się o pozytywnych skutkach picia alkoholu, aniżeli negatywnych. Przecież podczas przyjęcia lub spotkania z przyjaciółmi nikt nie będzie podejmował negatywnych tematów, jakim jest uzależnienie. Ciężko również rozmawiać o niepiciu alkoholu i abstynencji. Wiele osób nie rozumie, że niektórzy nie lubią, nie chcą lub nie mogą pić i w przypadku powiedzenia „nie” pojawia się wiele intymnych i niepotrzebnych pytań. Stwierdzenie typu: „jesteś w ciąży”, „bierzesz antybiotyk” lub „jesteś alkoholikiem” mogą nie tylko wprowadzać w zakłopotanie, ale również sprawiać olbrzymią przykrość. O tym, jak popularne jest picie alkoholu, świadczą również badania statystyczne. Jedynie 10% osób deklaruje trzeźwość oraz stałą abstynencję. Naukowcy wskazują jednak, że odsetek osób, które naprawdę nie piją, może być jeszcze mniejszy, ponieważ wiele osób wypiera problem i w badaniach z łatwością może wskazać, że nie pije.
Tutaj warto zastanowić się, dlaczego w ogóle sięgamy po alkohol i kiedy wywierana jest presja w tym kontekście. Zazwyczaj człowiek sięga po alkohol w przypadku skrajnych emocji. Picie alkoholu z jednej strony występuje w chwilach smutku i porażki, aby się rozluźnić i poprawić sobie nastrój. Z drugiej zaś strony alkohol pijemy w chwilach tryumfu oraz kiedy celebrujemy ważne okazje. Wśród młodych ludzi alkohol najczęściej spożywany jest ze względu na obawę przed wykluczeniem lub dla wkupienia się w łaski znajomych. Niestety często za sięgnięcie po alkohol odpowiada presja otoczenia i nieumiejętność skutecznego odmawiania.
Konsekwencją spożywania go może być jednak nałóg, który doprowadza do przeciwnych odczuć. Osoby uzależnione często czują frustrację, złość i popadają w apatię. Tracą kontrolę nad życiem i emocjami. Stają się agresywne po alkoholu, nieprzewidywalne. Dlatego warto otwarcie powiedzieć, nie pije alkoholu, aby uniknąć negatywnych skutków.
„Ze mną się nie napijesz?”
Powodów picia alkoholu może być bardzo wiele – tak naprawdę po rozsmakowaniu się w nim nietrudno jest znaleźć okazję do tego, by sięgnąć po kufel lub kieliszek. Najczęściej jednak towarzyszy nam on na różnego rodzaju imprezach i uroczystościach, a także w chwilach wielkiego smutku, kiedy to pozwala uwolnić myśli od trudnej sytuacji. W jednym i drugim przypadku mogą pojawić się osoby, które za wszelką cenę będą chciały nakłonić Cię do napicia się.
„Ze mną się nie napijesz” to zdanie-symbol, które obrazuje w najlepszy sposób zachęty, jakim poddawani jesteśmy na każdym kroku. To pytanie pada z ust dawno niewidzianych znajomych, przyjaciół świętujących jakąś okazję, a nawet członków rodziny, np. podczas uroczystości w gronie bliskich nam osób. Z pozoru jest to zdanie niewinne, jednak w przypadku częstego ulegania może być pierwszym krokiem do tego, by uzależnić się od alkoholu. A z każdą pozytywną odpowiedzią, coraz trudniej będzie Ci później odmawiać.
Nauka odmowy jest więc jedną z najbardziej istotnych – zarówno jeżeli chodzi o niepijących alkoholików, jak i osoby, które nie mają problemu z alkoholem. Wymaga ogromnej siły woli oraz odwagi, jednak może stać się Twoją codziennością. Wystarczy tylko, że wyrobisz w sobie pewne cenne nawyki.
„Nie!”, czyli jak odmówić picia alkoholu?
Odmowa nie będzie łatwa, jednak istnieje kilka wartościowych wskazówek, dzięki którym uda Ci się uciec spod presji otoczenia i pozostać trzeźwym. Co musisz robić?
Po pierwsze – stanowczo zajmij stanowisko
Osoba namawiająca Cię do picia alkoholu co prawda nie jest Twoim wrogiem, ale z pewnością będzie szukać sposobów i pretekstów, abyś jednak sięgnął po kieliszek. Nie będzie to wynikało z tego, że chce dla Ciebie źle, ale po prostu poszukuje towarzysza albo przytłacza ją waga sytuacji – np. ślubu czy urodzin i uważa, że wzniesienie toastu to absolutna konieczność.
Dlatego też musisz być stanowczy – powiedzieć głośnie i wyraźne „nie”, bez jakiegokolwiek tłumaczenia. Nie jest ono potrzebne, a Ty jako osoba posiadająca wolną wolę i możliwość wyboru, masz prawo odmówić. I to w każdej sytuacji. Co więcej, nikt nie ma prawa zmusić Cię do napicia się, a odmowa wcale nie będzie oznaczać, że Twoje bliskie otoczenie odwróci się od Ciebie. A jeżeli tak się stanie, oznacza to, że wcale nie było Ci takie bliskie i nie zasługuje na Twoją przyjaźń czy miłość.
Po drugie – nie ulegaj presji wydarzenia
Wspomniany już ślub, urodziny, chrzest czy inne ważne wydarzenia w życiu człowieka to tzw. „okazje”, by chwile radości uczcić odrobiną (albo znaczną ilością) alkoholu. Pamiętaj jednak, że Twoja odmowa wcale nie świadczy o tym, że nie dostrzegasz wagi sytuacji czy nie szanujesz bliskich Ci osób – oznacza jedynie, że nie chcesz pić. Tylko tyle i aż tyle. W przypadku presji ze strony otoczenia pozostań asertywny – z pewnością wyjdzie Ci to na dobre.
Po trzecie – bądź konsekwentny
Powiedzenie „nie” raz może nie wystarczyć – być może znajdą się osoby, które spróbują nakłonić Cię również w późniejszym terminie. Ty natomiast, widzący dobrą zabawę, będziesz bardziej podatny na namowy. Nie daj się jednak i skoro raz odmówiłeś, rób to drugi, trzeci, a jeśli będzie taka potrzeba – nawet czwarty raz.
Po czwarte – szukaj drogi ucieczki
A kiedy stanowczość nie pomaga, znajdź sobie wymówkę – przyjmowanie antybiotyków, bycie kierowcą czy dzieci w domu to gwarantowana skuteczność!
Sprawdź nasze usługi związane z Esperalem.