Choroba alkoholowa uwarunkowana genetycznie – czy to możliwe?
22-06-2021 | Autor: Ewa Podsiadły-NatorskaNajważniejsze tezy artykułu
Ewa Podsiadły-Natorska
Dziennikarka, pisarka. Specjalizuje się w dziennikarstwie medycznym i społecznym. Współpracuje m.in. z Wirtualną Polską, Hello Zdrowie i Światem Lekarza. Autorka czterech powieści obyczajowych. Uwielbia podróże, owsiane latte i książki. Mama dwóch chłopców.
Nagrody i wyróżnienia:
- IV nagroda w konkursie Dziennikarz Medyczny Roku 2022 w kategorii Internet
- Wyróżnienie w konkursie Dziennikarz Medyczny Roku 2021 w kategorii Internet
- Nagroda Zdrowe Pióro 2021 za artykuły dotyczące profilaktyki grypy w kategorii Internet
- Wyróżnienie w kategorii Choroby Serca w konkursie dla dziennikarzy medycznych Kryształowe Pióra 2021
- Dwukrotne wyróżnienie w kategorii Nowotwór w konkursie Kryształowe Pióra 2021 i 2020
Bibliografia
- „Jestem DDA. Notatki z terapii. Jak wyjść z toksycznego domu”, Joanna Szczerbaty, Wydawnictwo WAM 2023,
- „Nauka o uzależnieniach. Od neurobiologii do skutecznych metod leczenia”, Carlton K. Erickson, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2010,
- https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C394567%2Czachowanie-po-alkoholu-warunkowane-przez-geny.html
- https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC4056340/
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/15500031/
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/8166312/
Często osoby, które w rodzinie miały do czynienia z bliskimi uzależnionymi od alkoholu, zastanawiają się nad tym, czy alkoholizm jest chorobą dziedziczną. Trudno jednoznacznie wskazać jedną przyczynę uzależnienia od alkoholu. Niewątpliwie ma na to wpływ środowisko, w którym jest się wychowanym, predyspozycje psychiczne, umiejętność radzenia sobie ze stresem. Specjaliści jednak jako jedną z przyczyn wskazują uwarunkowanie zapisane w kodzie genowym organizmu.
Alkoholizm a uwarunkowania genetyczne
Na podstawie licznych badań oraz opinii specjalistów możemy stwierdzić na pewno, że choroba alkoholowa nie jest wrodzona. Oznacza to, że nikt nie rodzi się alkoholikiem, a jedynie pewne czynniki mogą spowodować o sięgnięciu po alkohol i uzależnieniu się od niego.
Nie oznacza to jednak, że uwarunkowania genetyczne nie mają znaczenia. Nie bez powodu są one podawane najczęściej jako jedna z przyczyn alkoholizmu. Okazuje się bowiem, że w organizmach osób pijących dochodzi do pewnych mutacji genetycznych, które mogą zwiększać ryzyko uzależnień i skłonności do sięgania po alkohol u ich dzieci. Nie jest to oczywiście pewnik, ale należy przyjąć, że potomstwo alkoholików znajduje się w grupie podwyższonego ryzyka.
Predyspozycje rodzinne do występowania alkoholizmu nie wynikają więc jedynie z ewentualnego dziedziczenia genów związanych z tą chorobą, ale także z czynników środowiskowych – o ile nie przede wszystkim – takich jak wzorce zachowań rodziców, dostępność alkoholu czy obecność stresu bądź przemocy w rodzinie. Wzorce picia alkoholu występujące w domu rodzinnym mogą wpływać na to, jak dzieci postrzegają alkohol i jakie mają wzorce zachowań związanych z alkoholem. Wiele osób sięga po alkohol w celu złagodzenia bólu emocjonalnego i radzenia sobie z trudnymi emocjami. Przede wszystkim jednak osoby, które doświadczyły traumy w dzieciństwie, są bardziej narażone na rozwój uzależnienia w dalszym życiu.
Geny związane z metabolizmem alkoholu
Kwestia ewentualnego dziedziczenia choroby alkoholowej czy większych skłonności do sięgania po alkohol jest wciąż badana przede wszystkim w ramach genetyki oraz psychologii. „Genetycy oceniają, że około 60% przyczyn uzależnienia od alkoholu jest związanych z genami warunkującymi zwiększoną podatność na alkoholizm. Najprawdopodobniej wpływają one na pewne fizjologiczne cechy mózgu (zapewne na działanie receptorów neurotransmiterów), które wiążą się z zaburzeniami kontroli, co stanowi jeden z najważniejszych wyróżników uzależnienia alkoholowego” – tłumaczy Carlton K. Erickson, profesor farmacji, były dyrektor Centrum Badań i Edukacji Naukowej o Uzależnieniach w College of Pharmacy na Uniwersytecie Teksasu w Austin.
Istnieją geny, które mogą wpływać na to, jak organizm metabolizuje alkohol, co może zwiększać ryzyko uzależnienia. Np. geny kodujące enzymy takie jak ADH1B (dehydrogenaza alkoholowa) oraz ALDH2 (dehydrogenaza aldehydowa) wpływają na szybkość metabolizowania alkoholu. Oznacza to, że osoby z pewnymi wariantami tych genów mogą odczuwać silniejsze reakcje fizjologiczne wskutek spożycia alkoholu (np. intensywny rumień skóry, mdłości) od innych osób, co z kolei może zmniejszać ich skłonność do nadużywania alkoholu. Przykładowo: w niektórych populacjach (których przykładem są Azjaci) wariant genetyczny ALDH2*2 jest powszechny, co powoduje, że spożywanie alkoholu w ich przypadku jest mniej przyjemne, a to z kolei skutkuje mniejszą skłonnością do uzależnienia.
Inne badanie wskazuje natomiast, że osoby, które mają określony wariant genu związanego z działaniem dopaminy w mózgu – DRD2, mogą być bardziej podatne na odczuwanie przyjemności ze spożywania alkoholu. Przypuszcza się, że osoby z tym genem piją więcej niż ludzie, którzy mają inny jego wariant. Nie pozwala to postawić tezy o genetycznym uwarunkowaniu uzależnienia alkoholowego, ponownie jednak zwraca uwagę na rolę poligeniczności w rozwoju nałogu.
Współczesne badania sugerują, że uzależnienie od alkoholu jest wynikiem działania wielu genów, a nie jednego konkretnego. Badania oparte na technologii GWAS (ang. genome-wide association studies) potwierdzają, że na rozwój alkoholizmu wpływa wiele różnych genów, z których każdy ma niewielki, ale istotny wpływ na rozwój choroby. To genotyp odpowiada za wiele aspektów – takich jak funkcjonowanie układu nerwowego, mechanizmu nagrody w mózgu, zdolność do tolerowania alkoholu – które mogą zdecydować o tym, czy u danej osoby rozwinie się nałóg.
Bardzo ciekawe są też badania bliźniąt; kiedy porównano bliźniaków jednojajowych oraz dwujajowych, okazało się, że u bliźniąt jednojajowych (które mają identyczny materiał genetyczny) ryzyko rozwoju uzależnienia od alkoholu jest wyższe niż u bliźniaków dwujajowych (które mają tylko połowę wspólnych genów). Oznacza to, że czynniki genetyczne mogą wpływać na predyspozycje do uzależnienia.
Grupa ryzyka w alkoholizmie
Pamiętać należy, że nie ma genu odpowiedzialnego za chorobę alkoholową, jednak w grupie zwiększonego ryzyka znajdują się przede wszystkim krewni osób uzależnionych. Możliwość przejęcia predyspozycji alkoholowych wynika bowiem z wpływu wszystkich aspektów życia rodzinnego i pojawiających się w związku z tym trudności. Jest to szczególnie istotne, jeśli:
- rodzic przykładowo nadużywa alkoholu z powodu zaburzeń psychicznych, depresji, nerwicy lub innej choroby;
- obydwoje rodziców nadużywa alkoholu;
- alkohol jest nadużywany wielopokoleniowo, przykładowo również przez dziadków lub rodzeństwo;
- alkoholizm rodzica jest intensywny, czyli przerwy w piciu stanowią mniej niż 30% całego roku;
- nałóg prowadzi do licznych konfliktów z przemocą psychiczną i agresją fizyczną.
Wszystkie te czynniki powodują, że alkoholizm w rodzinie może być czynnikiem decydującym o popadnięciu w chorobę alkoholową przez jej innych członków. Historia intensywnego picia w rodzinie, nie jest jednak gwarancją tego, że alkoholizm dosięgnie również kolejne pokolenia. Istnieje taka tendencja, jednak nie oznacza ona tego, że po alkohol sięgać będą również dzieci osób uzależnionych. Zwiększenie świadomości społecznej odnośnie uzależnień oraz profilaktyka psychologiczna, sprawiają, że dzieci alkoholików mając świadomość ryzyka, zawczasu podejmują działania prewencyjne, które zapobiegają chorobie.
Nie tyle geny, co czerpane od rodziców wzorce
Choć nie możemy mówić o czymś, co specjaliści nazywają „genem alkoholika”, o wiele większe ryzyko uzależnienia od alkoholu niosą przeżycia i wzorce z dzieciństwa, jakie potomstwo alkoholików czerpało od swoich rodziców albo bliskich krewnych. Warto wspomnieć tutaj o DDA, czyli opisywanym już przez nas na blogu syndromie Dorosłych Dzieci Alkoholików. Uaktywnia się on już w dorosłym życiu i jest efektem nadużywania alkoholu przez rodziców, którego młoda osoba była codziennym świadkiem.
Takie dziecko odczuwa lęk i brak poczucia bezpieczeństwa o wiele bardziej niż dzieci z rodzin, w których alkohol nie występuje lub pojawia się tylko sporadycznie. Często musi zmagać się z codziennymi trudnościami, jest pozostawione samo sobie, a nawet bywa narażone na przemoc psychiczną i fizyczną ze strony pijących rodziców. Wszystko to przekłada się na psychikę w dorosłym życiu i sprawia, że takiemu Dorosłemu Dziecku Alkoholika o wiele łatwiej jest sięgnąć po alkohol i uzależnić się od niego.
„Wychodzenie z domu alkoholowego bez żadnych problemów jest wyjątkowo trudne. Najbardziej jednak martwi fakt, że wychodząc z takiego domu, dziecko może stać się dorosłym uzależnionym. Z badań wynika, że połowa dzieci alkoholików również staje się alkoholikami. Co zatem chroni drugą połowę przed tym krokiem? Dobrym czynnikiem chroniącym jest brak tolerancji na alkohol i chociażby kac, który powoduje bardzo złe samopoczucie” – tłumaczy wieloletnia psycholog i pedagog Joanna Szczerbaty w książce „Jestem DDA. Notatki z terapii. Jak wyjść z toksycznego domu”.
Joanna Szczerbaty dodaje, że czynniki chroniące przed uzależnieniem to także: poszanowanie norm, wysoki poziom empatii, szacunek do siebie i innych, poczucie odpowiedzialności, znajomość skutków picia alkoholu czy nawet praktyki religijne, a także umiejętność prawidłowego nazywania problemów. „Nieudawanie, że problemy, z jakimi się mierzymy, są nie wiadomo skąd. One są z alkoholu, z tego, że rodzice nie potrafili brać odpowiedzialności za dzieci, że zafundowali im znamię, które zostaje do końca życia” – wyjaśnia autorka. „Czynnikiem chroniącym jest również spotkanie na swojej drodze nauczyciela, pedagoga, innego rodzica, kogoś dorosłego, kto pokaże, że jest gdzieś inne życie, że nie trzeba żyć tak, jak żyli rodzice. W historii wychodzenia z domów patologicznych zawsze jest ktoś taki, kto zauważył krzywdę i nie bał się zareagować”.
Nie tylko geny, czyli inne przyczyny alkoholizmu
Uwarunkowania genetyczne to jedna z przyczyn alkoholizmu. Aby lepiej poznać tę chorobę i skuteczniej leczyć ją w przyszłości, warto zwrócić uwagę na pozostałe jej przyczyny. Mowa tutaj przede wszystkim o:
- przyczynach medycznych – spożywanie alkoholu wiąże się z uczuciami euforii i pobudzenia, do których w przyszłości chce się wracać, a dodatkowym powodem do ponownego sięgnięcia po alkohol jest złagodzenie negatywnych objawów, jakie wywołuje alkohol (popularny kac);
- przyczynach psychologicznych – sięganie po alkohol wynika często z chęci poradzenia sobie ze stresem, trudnymi sytuacjami życiowymi i chęcią poprawienia samopoczucia. Na uzależnienie od alkoholu znacznie bardziej podatne są osoby chorujące na depresję, nerwicę lub inne zaburzenia psychiczne, które często są dziedziczne. Ponadto intensywne, negatywne przeżycia związane z traumą – takie jak przemoc, zaniedbanie, rozwód rodziców, przewlekły stres – mogą przyczyniać się do rozwoju uzależnienia od alkoholu;
- przyczynach socjologicznych – alkohol stanowi dzisiaj formę relaksu i traktowany jest jako sposób na „reset” po ciężkim tygodniu, co w dłuższej perspektywie i przy częstym praktykowaniu może doprowadzić do uzależnienia.
Warto dodać tutaj również problem alkoholizmu u młodzieży – nastolatek sięga po alkohol, chcąc zaimponować rówieśnikom, stać się członkiem grupy czy w wyniku buntu, jaki przechodzi. To z kolei może być pierwszym krokiem do choroby alkoholowej.
Wyróżnia się dwa typy uzależnienia od alkoholu – o wczesnym oraz o późnym początku. Typ wczesny, który występuje u osób przed 25. rokiem życia, jest poważniejszy i ściślej związany z przyczynami genetycznymi. Częstszy jest także u mężczyzn niż u kobiet. Jak pisze prof. Carlton K. Erickson, w przypadku uzależnienia o bardzo wczesnym początku chorzy mają wrażenie, że „wpadają w nałóg już po pierwszym kieliszku”. Badania naukowe wykorzystujące metody neuroobrazowania mózgu wskazują, że spożywanie alkoholu zaburza podejmowanie decyzji i osąd (czyli tzw. funkcje wykonawcze mózgu) poprzez hamowanie aktywności płatów czołowych, w których są one zlokalizowane. To, dlatego o rozwój uzależnienia u młodych osób nietrudno, zwłaszcza w przypadku występowania predyspozycji genetycznych.
To nie wszystko. Badania przeprowadzone przez polskich uczonych, o których informuje serwis PAP Nauka w Polsce, dowodzą, że na to, jak ktoś zachowuje się po alkoholu, mają wpływ właśnie geny. Badanie dotyczyło samobójstw dokonanych pod wpływem alkoholu; wyniki pracy ukazały się w prestiżowym czasopiśmie „PLOS ONE”. Jak tłumaczy w rozmowie z PAP kierownik badań, prof. Rafał Płoski z Zakładu Genetyki Medycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, okazało się, że wśród osób, które popełniły samobójstwo pod wpływem alkoholu, nadreprezentowany jest jeden z wariantów genu AUTS2. Gen ten występuje u ludzi w różnych wariantach: czasem jest bardziej, a czasem mniej aktywny – różne jego warianty mogą odmiennie wpływać na predyspozycje do alkoholizmu.
Podsumowanie
Geny tylko w niewielkim stopniu mają wpływ na rozwój choroby alkoholowej. Oczywiście zwiększają takie ryzyko, jednak istnieje wiele przypadków osób dorosłych, których rodzice byli alkoholikami, a którzy nie kontynuują ich „tradycji” we własnym życiu. Kluczową rolę odgrywają więc czynniki środowiskowe, w tym, oprócz wzorców rodzinnych i wychowawczych, dostępność alkoholu. Społeczności, w których alkohol jest łatwo dostępny, mają wyższy wskaźnik nadużywania alkoholu i uzależnienia. Czynniki kulturowe oraz społeczne – takie jak normalizacja picia w danym społeczeństwie – również wpływają na to, jak ludzie postrzegają alkohol i jakie mają wzorce picia. Udowodniono, że w społecznościach, w których spożywanie oraz nadużywanie alkoholu są traktowane jako normalny element życia, ryzyko uzależnienia staje się wyższe. Tymczasem normalizacja picia i bagatelizowanie problemu uzależnienia sprawiają, że osoby będące w nałogu nie szukają pomocy i kontynuują swoje uzależnienie, szczególnie jeśli nie wyniosły z domu właściwych wzorców, a zwłaszcza jeśli są DDA.
Także w niektórych grupach zawodowych (jak m.in. służby mundurowe, branża rozrywkowa oraz w środowiskach akademickich) picie alkoholu często jest traktowane jako sposób na integrację i budowanie więzi. W takich środowiskach może ponownie pojawić się normalizacja nadmiernego picia, co z kolei może przyczynić się do rozwoju uzależnienia. I tutaj również zasada jest taka sama: występowanie alkoholu w domu rodzinnym zwiększa ryzyko rozwoju choroby u następnych pokoleń. Czynniki środowiskowe, gdy współwystępują z czynnikami biologicznymi oraz psychologicznymi, mają kluczowy wpływ na rozwój choroby alkoholowej.
Niezależnie od tego, jakie są przyczyny alkoholizmu, niezbędne jest jego leczenie. Za pomocą terapii, wszywek alkoholowych czy jakichkolwiek innych metod. Pamiętaj, że im szybciej rozpoczniesz leczenie, tym większe będą Twoje szansę na pokonanie problemu – walcz więc o swoją, zdrową przyszłość!
Źródła
- „Jestem DDA. Notatki z terapii. Jak wyjść z toksycznego domu”, Joanna Szczerbaty, Wydawnictwo WAM 2023,
- „Nauka o uzależnieniach. Od neurobiologii do skutecznych metod leczenia”, Carlton K. Erickson, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2010,
- https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C394567%2Czachowanie-po-alkoholu-warunkowane-przez-geny.html
- https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC4056340/
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/15500031/
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/8166312/